z nich opatrzone są datą 15 czerwca. To dzień, w którym Zofia będzie obchodziła swoje 15 urodziny, ale nadejdzie on dopiero za miesiąc. Któregoś razu razem ze swoją przyjaciółką Joanną trafiają na kartkę, w której napisano, że Hilde któregoś dnia pozna Zofię i Joannę. Dziewczęta nie potrafią zrozumieć, co takiego dzieje się wokół nich. Bohaterka próbuje ukryć przed matką swoją korespondencyjną znajomość z Alberto i kurs filozofii. Jednocześnie prezentuje jej swój nowy sposób myślenia, co skłania matkę ku obawie, że jej córka traci rozum.
Alberto przekazuje Zofii nauki Jezusa, dzięki którym spotkała się kultura semicka z indoeuropejską. Dziewczyna dowiaduje się o chrześcijańskich filozofach: świętym Augustynie i świętym Akwiniaszu, a także że w średniowieczu "ochrzczono" filozofię antyczną i interpretowano ją w kategoriach chrześcijańskich. Zofia w końcu poznaje Alberto osobiście - prowadzi ją do niego jego pies, Hermes. Dziewczyna zaczyna się domyślać, że wkrótce filozofia pomoże jej zrozumieć, co dzieje się wokół niej.
Nauka trwa dalej - bohaterka poznaje renesansową myśl filozoficzną, której centrum był człowiek. Uczy się o Kartezjuszu, który dzięki temu, że wątpił, przynajmniej wiedział, że może wątpić. Po zapoznaniu z filozofią Spinozy dziewczyna dochodzi do wniosku, że ojciec Hilde ma nad nią jakąś tajemniczą i potężną władzę. Dalej poznaje empirystów: Locke'a, który wierzył w prawo naturalne i uważał, że człowiek rodzi się bez żadnej wiedzy, a wszystko poznaje dzięki swemu doświadczeniu; Hume'a, który udowadniał, że zachowania człowieka są wynikiem jego myśli i pokazywał, że doświadczenie nie zawsze może być pewne. Najważniejsza stała się dla dziewczyny myśl Berkeley'a: uważał, że, być może, cała egzystencja człowieka